Menu główne

Marzeniem jest realizowanie większych projektów

Ikona
(Zam: 20.06.2012 r., godz. 12.14)

Powstała w 2003 r. staraniem duszpasterzy parafii Św. Idziego by służyć pomocą, a także organizowaniem akcji uwrażliwiających na potrzeby innych ludzi. W minionych latach zostało w niej podjętych szereg programów profilaktycznych, skierowanych przede wszystkim do ludzi młodych. Fundacja IDZIK - oczyma Roberta Szulca, dyrektora zarządu.

Jak wygląda dzień w Fundacji?
Powiem raczej, jak kiedyś wyglądał. Z Fundacją IDZIK jestem związany od 2005 r., kiedy ks. Szymon Pieńkowski przestał pełnić funkcję dyrektora Zarządu i przekazał ją pani Renacie Sarnackiej. Wcześniej, od początku istnienia Fundacji byłem rzadkim gościem z racji obowiązków szkolnych i domowych. Wówczas nie miałem dużo czasu, aby móc kształtować swoje zainteresowania i czas wolny spędzać w takim miejscu, jak to. Ale gdy już tu przychodziłem, to pamiętam, że było bardzo dużo młodych ludzi, przede wszystkim dzieci w wieku szkoły podstawowej. Z racji tego, że nie wszyscy mieli prywatnie dostęp do komputera, a Fundacja dysponowała pracownią komputerową, to miejsce cieszyło się naprawdę bardzo dużym zainteresowaniem. To był rok 2003, wówczas powstawała Fundacja. Już po kilku miesiącach uzyskała status organizacji pożytku publicznego, co rozszerzyło możliwość pozyskiwania środków pieniężnych na działalność bieżącą i statutową, ale również szeroko rozumianą działalność pożytku publicznego. Był to okres świetności Fundacji, ponieważ działało wiele kół zainteresowań oferujących wiele możliwości spędzania wolnego czasu. Fundacja powstawała z myślą o tym, aby zagospodarować w jak najlepszy sposób wolny czas młodym ludziom. Działały koła: plastyczne, informatyczne, fotograficzne, była prowadzona kawiarenka internetowa.
Dzisiaj wygląda to zupełnie inaczej, jest sobota, godzina 16.00, a w Fundacji jest pusto... Bardzo dużo się zmieniło, w tej chwili działalność Fundacji jest bardziej okazjonalna. Skupiamy się bardziej na akcjach jednodniowych, które również wymagają dużo pracy, trzeba się do nich przygotować, co czynimy w gronie osób z zarządu: Agatą Marciniak i Krzysztofem Gołębiewskim, z osobami zaprzyjaźnionymi z Fundacją i wolontariuszami. Przykładem takiej działalności mogą być organizowane przez nas festyny z okazji Dnia Dziecka, Dnia Chłopaka. Jesteśmy również włączeni w akcję przekazywania paczek świątecznych. Przy Fundacji działa koło teatralne, staramy się osobom, które w nim działają, zorganizować wyjazdy do teatru lub innych miejsc związanych z kulturą w województwie mazowieckim. Działań Fundacji można by wyliczyć wiele, ale są one mniej widoczne dla szerszej społeczności. Obecnie w życie Fundacji nie jest zaangażowana duża grupa osób, z czego można wywnioskować, że działalność jest skierowana do węższej liczby osób.

Proszę powiedzieć, co wpłynęło na zmianę w funkcjonowaniu Fundacji?
Myślę, że złożyło się na to kilka czynników. Mając na uwadze działalność kawiarenki internetowej trzeba wziąć pod uwagę fakt, jak daleko do przodu poszły technika i technologia informatyczna. Dostępność do internetu jest zdecydowanie prostsza, zmniejszyły się koszty, więcej osób stać na takie usługi. Olbrzymi wpływ na działania fundacji ma lokalizacja, siedziba Fundacji jest oddalona od centrum miasta, kiedy nie była otwarta obwodnica Wyszkowa, było to wręcz niebezpieczne miejsce. Trzeba byłoby mieć naprawdę dobrą ofertę dla młodych ludzi, aby byli zainteresowani. Należy też zwrócić uwagę, że zmieniły się czasy, w których żyjemy, poziom wartości wśród młodych ludzi jest odmienny i inne są oczekiwania. Mam poczucie, że zainteresowania wielu młodych ludzi są dalekie od tego, czym się zajmuje Fundacja i co oferuje młodym ludziom. Aby stworzyć bogaty program i szeroką ofertę potrzeba też większego zaangażowania poszczególnych osób. Na chwilę obecną Fundacja nie zatrudnia ani jednego pracownika, poza księgową, nikt nie otrzymuje wynagrodzenia za wykonywaną pracę,

Kto może korzystać z działań fundacji?
Nie ograniczamy się absolutnie do tego, by faworyzować tylko parafian Parafii św. Idziego. W chwili obecnej zasięgiem ogarniamy gminę Wyszków. Odbiorcami naszych działań są głównie dzieci szkół podstawowych i gimnazjalnych, ale też ponadgimnazjalnych. Do tych starszych uczniów czy młodzieży głównie kierujemy ofertę wyjazdu zimowego, natomiast dzieci młodsze zabieramy na letnie wyjazdy. Od kilku lat na wyjazd zimowy pozyskujemy środki z Gminy Wyszków na mocy umowy podpisanej z Fundacją. Koszty wyjazdu letniego są znacznie wyższe, dlatego staramy się o pozyskanie środków z innych źródeł. W 2011 r. otrzymaliśmy dofinansowanie z województwa mazowieckiego, reprezentowanego przez Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej w ramach zadania publicznego pod nazwą „Na wakacje po uśmiech”. Mogliśmy zorganizować wyjazd dla grupy 45-osobowej, pod opieką wyspecjalizowanych pedagogów, kierownikiem był ksiądz pełniący opiekuna duchowego Fundacji.

Jakie działania będzie realizowała Fundacja w tym roku?
Podpisaliśmy z Gminą Wyszków dwie umowy na realizacje zadań publicznych na łączną kwotę 19 tys. zł.: „Organizacja wypoczynku letniego i zimowego dla dzieci i młodzieży z rodzin, w których występują problemy alkoholowe" oraz „Prowadzenie profilaktycznej działalności informacyjno-edukacyjnej w zakresie rozwiązywania problemów alkoholowych dla dzieci, młodzieży i dorosłych: w tym prowadzenie pozalekcyjnych zajęć sportowych i profilaktycznych przedsięwzięć promujących zdrowy styl życia” . W ramach tej działalności przez cały rok będą organizowane festyny i wyjazdy kulturalne. W karnawale zorganizowaliśmy bal w siedzibie Fundacji. Mamy już pewne doświadczenie w tym zakresie i wiemy, że takie wydarzenia cieszą się sporym zainteresowaniem ze strony młodszych i starszych dzieci. Latem planujemy również zorganizowanie spływu kajakowego. Pod koniec września odbędzie się duża impreza rodzinna. Główną atrakcją tego dnia będzie wizyta pracowników Centrum Nauki Kopernik, którzy zaprezentują wystawę „Eksperymentuj!”. Jest to interaktywna ekspozycja pozwalająca podczas zabawy zdobywać wiedzę z zakresu fizyki, biologii i matematyki. Samodzielnie przeprowadzane doświadczenia i eksperymenty w naturalny sposób pobudzają ciekawość świata. W ramach wystawy na przygotowanej scenie przedstawione zostaną specjalne pokazy. Już dzisiaj serdecznie zapraszam na to wydarzenie.

Foto
Uczestnicy wyjazdu zimowego, styczeń 2012 r.
Foto. Kamil Zamerski

Z kim współpracuje Fundacja?
Dużo działań jest prowadzonych wspólnie z parafią, której Fundacja jest nieodłączną częścią.
Przez to Fundacja może być w środowisku bardziej rozpoznawalna. Fundacja ma opiekuna duchowego, którym jest ks. Adam Luberski. Przynajmniej dwa razy w roku, z okazji świąt Wielkanocnych i Bożego Narodzenia staramy się prowadzić akcje, które wnoszą wkład finansowy do Fundacji. Dzięki współpracy z Piekarnią Żytnia w Wyszkowie, rozprowadzamy wśród parafian chlebki wielkanocne, a przed Bożym Narodzeniem prowadzona jest akcja „Sianko”. Roczny wpływ środków finansowych z tych działań wynosi ok. 3-4 tys. zł. Przy okazji działań profilaktycznych i rozdawaniu paczek dla dzieci od lat współpracujemy z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Wyszkowie. Jeżeli chodzi o pozyskiwanie środków zewnętrznych w ramach umów z jednostkami samorządowymi, to współpracujemy z Gminą Wyszków i samorządem województwa mazowieckiego. Doraźnie mamy kontakt ze szkołami. Jakiś czas temu powstał pomysł utworzenia koła pływaka i przeprowadzenia kursu pływackiego dla dzieci, wówczas wyszedłem z prośbą do dyrektora Szkoły Podstawowej nr 2 o pomoc w doborze grupy do przeprowadzenia tego szkolenia. Na chwilę obecną nie ma takich placówek, z którymi nasza współpraca byłaby systematyczna i ciągła.

Jak Pan ocenia wymogi konkursowe, jakim musi sprostać organizacja pozarządowa składająca oferty?
Widać, że z każdym rokiem gminna komisja podnosi poprzeczkę, jeśli chodzi o wymagania odnośnie ofert i ich opisów. Natomiast na szczeblu wojewódzkim poziom jest dużo wyższy, ilość składanych ofert jest zdecydowanie większa. W związku z tym siła przebicia z każdym rokiem maleje, a i środki na realizację danego rodzaju działań są ograniczone.

Czy Fundacja w swoich działaniach korzysta z pomocy wolontariuszy?
Mamy dwudziestu wolontariuszy, którzy działają przy Fundacji. Jeżeli zbliża się okres przygotowań do pewnych wydarzeń, które są zaplanowane i zgodne z rocznym harmonogramem, wówczas nie ma problemu, aby zwołać zebranie, ustalić podział pracy. Wśród wolontariuszy jest głównie młodzież gimnazjalna, są też licealiści, którzy zaprzyjaźnili się z Fundacją kilka lat wcześniej. Są to na tyle dojrzali młodzi ludzie, którym można powierzyć bardziej odpowiedzialne zadania i którzy potrafią już kierować pewnymi działaniami.

W jaki sposób Fundacja dba o wolontariuszy, czy są organizowane szkolenia i w jaki sposób docenia się ich pracę?
Nagrodą i podziękowaniem ze strony Fundacji jest zaproszenie na wyjazd do teatru. W Fundacji nie ma lidera, który byłby odpowiedzialny za wolontariuszy, nie prowadzimy też niestety dla nich szkoleń. Liczymy jednak na pewne zmiany w Fundacji, od ubiegłego roku działa nowy zarząd, na wszystko potrzeba czasu, aby dojść do pewnego poziomu prężności i systematyczności, a także i większego rozwoju. Myślę, że mimo iż Fundacja nie działa na wielką skalę, ale lokalnie, to jest potrzebna, by urozmaicać to, co się dzieje na terenie gminy. Niewątpliwie trzeci sektor ma bardzo duży potencjał, tylko trzeba znaleźć odpowiednią drogę, by go wykorzystać.

Co stanowi największy problem Fundacji?
Myślę, że podstawowym naszym problemem są osoby, a raczej brak takich osób, które by wnosiły pomysły, chęć pomocy i działania tak na co dzień. W chwili obecnej ciężko jest prowadzić zajęcia stałe czy cykliczne, z częstotliwością kilku spotkań w miesiącu. Jest też kolejny problem, z którym nie tylko my się borykamy, czyli pozyskiwanie środków na pokrycie kosztów administracyjnych, bo dostęp do tych środków jest mocno ograniczony. Darowizn jest naprawdę coraz mniej, środki pozyskane z 1% mogą być wykorzystane na działalność pożytku publicznego.

Czy prowadzą państwo kampanię reklamową, aby pozyskać środki z 1% na rzecz Fundacji?
W tym roku mamy plakat informujący o możliwości przekazania 1% dla Fundacji. Udało się nam wejść we współpracę z jedną z sieci sklepów spożywczych, gdzie możemy rozwiesić plakaty. Jest też reklama w lokalnej prasie. Na stronie internetowej Fundacji udostępniamy dwa programy za pomocą, których można wypełnić deklarację podatkową. W zeszłym roku takiej promocji nie było, a mimo wszystko udało się pozyskać ok. 7 tys. zł. Ale wiem, że potencjał jest duży, jeżeli się wykaże choć trochę inicjatywy. W 2010 r. uzyskaliśmy z 1% ponad 18 tys. zł., ale wówczas była większa promocja, ale też indywidualne docieranie do wielu osób.

Jakie są plany Fundacji na przyszłość?
Przede wszystkim utrzymać działania Fundacji na podobnym poziomie, co dotychczas. Moim celem jest zorganizowanie prawdziwej grupy wolontariuszy i prowadzenie dla nich systematycznych spotkań. Niezwykle ważne jest stworzenie bazy dla osób, które chcą pomagać. Marzeniem jest realizowanie większych projektów przy współpracy z innymi organizacjami. Mam jednak świadomość, że na to wszystko potrzeba czasu, zainteresowania.

Rozmawiała
Danuta Laskowska

Statystyka oglądalności strony

Strona oglądana: 1846 razy.

UNIA EUROPEJSKA

Baner Kapitał ludzki - Narodowa Strategia Spójności Fundacja rower.com Unia Europejska - Europejski Fundusz Społeczny

Publikacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dane teleadresowe

SIĘ DZIEJE
Wyszkowski Inkubator Pozarządowy

ul. 1 Maja 23a/C, 07-200 Wyszków
e-mail: redakcja@siedzieje.org.pl
www: http://siedzieje.fundacjanadbugiem.pl

Kontakt:
Artur Laskowski, tel. 691-801-220
e-mail: artur@rower.com

Kierownik projektu:
Karol Kretkowski, tel. 603-943-596, karol@rower.com
Fundacja rower.com
ul. 1 Maja 23a/C, 07-200 Wyszków
http://fundacja.rower.com


Copyright

Projekt: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl