Menu główne

Spółdzielczość i kooperatywy spożywcze

Ikona
(Zam: 20.05.2012 r., godz. 13.15)

Spółdzielczość kojarzy się dziś najczęściej z PRL-em, ze spółdzielniami mieszkaniowymi, mleczarskimi i sklepami „Społem”. Trzeba sobie jednak uświadomić, że spółdzielczość sięga korzeniami zamierzchłych czasów i stała się przed ponad półtora wiekiem ogromnym społeczno-ekonomicznym ruchem samoobrony i samopomocy, bazującym na naturalnych ludzkich instynktach kooperacji i solidarności. Że twórcy powstających w XIX wieku pierwszych spółdzielni czerpali inspiracje z trzech wielkich prądów kształtujących się w tamtej epoce, a wywodzących się z tradycji socjalistycznej, solidarystyczno-chrześcijańskiej i liberalnej. I że mimo fundamentalnych różnic miedzy tymi prądami, wszystkie stworzyły podobnie funkcjonujące, efektywne i konkurencyjne – także w najwyżej rozwiniętych gospodarkach świata – spółdzielcze przedsiębiorstwa, skutecznie broniące interesów swoich członków i społeczności, w których działały, i kładące podwaliny pod nurt, który obecnie nazywamy gospodarką społeczną, stanowiącą, jak się nieraz mówi, „ekonomiczną twarz” społeczeństwa obywatelskiego.

Idea spółdzielczości

Na ziemiach polskich przedsiębiorstwa te, pochodzące z epoki starszej o ponad sto lat od PRL, na obszarze wszystkich trzech zaborów odgrywały ogromną rolę: nie tylko społeczną i gospodarczą, ale również patriotyczną. Rozwijały się bujnie także w II Rzeczypospolitej, a w ich tworzenie i w propagowanie idei spółdzielczych angażowały sie najwybitniejsze postacie tamtych czasów.

Spółdzielczość była ideą, z którą łączono wielkie nadzieje przebudowy społeczeństwa i wychowania nowego człowieka. Na ziemiach polskich, a zwłaszcza w Królestwie Polskim, hasła powolnej i systematycznej przebudowy społeczeństwa w duchu braterstwa ludzi, poszanowania wolności jednostki, podnoszenia poziomu życia i kultury wszystkich warstw, kształtowania postaw obywatelskich i postępu cywilizacyjnego – znajdywały szczególny odzew. Z biegiem czasu zaczęto łączyć je coraz powszechniej z postulatami patriotycznymi, dążeniami do wyzwolenia narodowego. Spółdzielnie, będące na początku XX wieku jedną z nielicznych legalnych instytucji polskich, były doskonałym narzędziem osiągnięcia tego celu; mogły stać sie również szkołą demokracji i praktyki gospodarczej dla swych członków, niezależną strukturą samoorganizacji społeczeństwa, „konkurencyjną” wobec oficjalnych instytucji państwowych, narzuconych przez zaborców.

Poświęcam tak dużo miejsca historii ruchu spółdzielczego, aby pokazać, że nie jest to wymysł PRL-u, że jest to projekt mający o wiele większe znaczenie niż się może w potocznym mniemaniu wydawać. Ale również po to, aby przybliżyć, jego idee; by ukazać, że spółdzielczość nie jest przebrzmiałym zjawiskiem, lecz realnym faktem, oddziaływującym na nasze codzienne życie, a także ruchem, w którym uczestnictwo może porwać i stać się wielką przygodą tworzenia nowoczesnego, ale trochę „alternatywnego” społeczeństwa.

Spółdzielczość dziś

Od kilkunastu lat w Polsce następuje ponowny rozwój spółdzielczości. W dzisiejszych warunkach prawnych spółdzielnia to dobrowolne zrzeszenie nieograniczonej liczby osób, o zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym. Prowadzi ona wspólną działalność gospodarczą, społeczną lub kulturalno oświatową w interesie swoich członków.

Majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków. Założyciele spółdzielni, których liczba nie może być mniejsza od dziesięciu osób fizycznych lub trzech osób prawnych, muszą uchwalić statut spółdzielni oraz dokonać wyboru jej organów (rady nadzorczej i zarządu) – najwyższym organem jest walne zgromadzenie lub zebrania grup członkowskich. Spółdzielnia musi być wpisana do rejestru sądowego, nabywa wówczas osobowość prawną.

Szczególnym przykładem z naszego terenu jest Wyszkowska Wielobranżowa Spółdzielnia Socjalna „Szron”, której głównym celem jest umożliwienie szansy rozwoju osobom niepełnosprawnym. Oferta spółdzielni jest uzależniona od osobistych umiejętności i kwalifikacji jej członków. Od kilku lat jej członkowie m.in. pracują przy obsłudze miejskiego monitoringu i prowadzą punkt ksero w Urzędzie Miasta.

Kooperatywa spożywcza

Działalność spółdzielcza, oparta na dobrowolnym udziale osób zrzeszonych dla jakiegoś wspólnego celu może się też odbywać w sposób mniej formalny, niczym odgórnie nieograniczony. Taką formą działalności społecznej jest kooperatywa. O funkcjonowaniu Warszawskiej Kooperatywy Spożywczej opowiadał w kwietniu w Wyszkowie na spotkaniu z cyklu „Kawiarenki Obywatelskiej” Piotr Kisling.

Zamierzeniem Kooperatywy jest budowanie sprawiedliwej, demokratycznej i ekologicznej gospodarki opartej na bezpośredniej współpracy producentów i konsumentów. Zrzeszają się w niej osoby starające się, aby kupowane przez nich produkty w coraz większym stopniu pochodziły z upraw ekologicznych, spełniały standardy etyczne, omijały pośredników i zachowywały niską cenę. Jest to więc grupa ludzi, która robi wspólne zakupy hurtem, na giełdzie rolnej, a następnie rozdziela je między siebie, omijając w ten sposób marże pośredników i mając większy wpływ na wybór jakości kupowanych towarów.

Jak to działa?

Zakupy są robione co dwa tygodnie na giełdzie rolnej. Członkowie Kooperatywy składają zamówienia za pośrednictwem specjalnego formularza zamieszczonego na stronie internetowej. Kilka osób z Kooperatywy jedzie na giełdę i kupuje zamówione przez wszystkich członków produkty, następnie rozdziela je i pobiera płatność za nie w swoim lokalu. Lokal ten jest bezpłatnie udostępniony przez organizację wspierającą działalność społeczną. Do ceny zakupów dodawany jest koszt transportu i 10% sumy przeznaczanej na fundusz gromadzki. Z tego funduszu Kooperatywa pokrywa koszty socjalne (np. kupuje regały do przechowywania żywności), ale może też na przykład zapłacić za zakupy któregoś, z członków Kooperatywy, który znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Na tym między innymi polega społeczny charakter jej działalności.

Każdy z członków uczestniczy w Kooperatywie i wykonuje pracę na jej rzecz dobrowolnie i bezpłatnie. Wszystkie decyzje dotyczące działania Kooperatywy podejmowane są na zasadzie ogólnego konsensusu, każdy z członków ma takie same prawa i obowiązki. Jest to więc prawdziwe stowarzyszenie obywatelskie, gdzie wszyscy są powołani do rządów; stowarzyszenie, gdzie nie ma żadnego przymusu, a wszystko dzieje się z dobrej woli.
Kooperatywę spożywczą może założyć każdy. Wystarczy, że zbierze się grupa chętnych osób i zacznie wspólnie działać. Tym bardziej, że w takim mieście jak Wyszków, łatwiej o kontakty z producentami ekologicznej żywności. Wystarczy poszukać w okolicznych wioskach.

Łukasz Karolewski

Statystyka oglądalności strony

Strona oglądana: 1263 razy.

UNIA EUROPEJSKA

Baner Kapitał ludzki - Narodowa Strategia Spójności Fundacja rower.com Unia Europejska - Europejski Fundusz Społeczny

Publikacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dane teleadresowe

SIĘ DZIEJE
Wyszkowski Inkubator Pozarządowy

ul. 1 Maja 23a/C, 07-200 Wyszków
e-mail: redakcja@siedzieje.org.pl
www: http://siedzieje.fundacjanadbugiem.pl

Kontakt:
Artur Laskowski, tel. 691-801-220
e-mail: artur@rower.com

Kierownik projektu:
Karol Kretkowski, tel. 603-943-596, karol@rower.com
Fundacja rower.com
ul. 1 Maja 23a/C, 07-200 Wyszków
http://fundacja.rower.com


Copyright

Projekt: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl