Menu główne

Idź swoją drogą

Ikona
(Zam: 25.01.2012 r., godz. 10.30)

Kilka lat temu uczestniczyłem w ogólnopolskim seminarium poświęconym społeczeństwu obywatelskiemu, zorganizowanym przez Zakład Społeczeństwa Obywatelskiego Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Przyciągnęło ono przedstawicieli wszystkich większych organizacji pozarządowych działających w Polsce, wielu ich twórców uważanych powszechnie za postacie symbolizujące tzw. trzeci sektor – organizacje działające niezależnie, nieraz w opozycji do władzy publicznej. Wymienię tu choćby Jana Jakuba Wygnańskiego, Ryszarda Skrzypca, Pawła Jordana, Piotra Frączka czy Tomasza Schimanka. Seminarium moderował dr hab. Piotr Gliński, przy wsparciu prof. Andrzeja Sicińskiego i dr Barbary Lewenstein. Prowadzący seminarium wypowiedział znamienne słowa (zapisane potem w jednej z publikacji stanowiącej podsumowanie seminaryjnych dyskusji):

„We współczesnym świecie nie ma dobrze funkcjonujących demokracji bez wykształconych wartości i organizacji obywatelskich, bez społeczeństwa obywatelskiego i jego strony instytucjonalnej – sprawnie działającego sektora organizacji pozarządowych, tzw. trzeciego sektora. To właśnie organizacje pozarządowe, różnorodne stowarzyszenia, fundacje, fundusze lokalne, kluby, oddolne wspólnoty obywateli decydują o charakterze demokracji, w istocie zaś – o jakości naszego życia społecznego. Poprzez te właśnie struktury realizuje się w praktyce idea społeczeństwa obywatelskiego: wspólnoty wyręczającej państwo w realizacji ludzkich potrzeb i interesów, pozwalającej się ludziom różnić w sposób cywilizowany, społeczeństwa prawdziwie wolnego i tolerancyjnego, aktywnego i odpowiedzialnego, przyjaznego wszelkim mniejszościom, słabym i utalentowanym, pracowitym i zagubionym, a przede wszystkim mądrego i rzetelnego w trosce o dobro publiczne”.

Nie tylko samo uczestnictwo w seminarium przekonało mnie do tego, jak ważne i potrzebne do prawidłowego rozwoju lokalnej wspólnoty są niezależne inicjatywy mieszkańców – zarówno nieformalne, jak i sformalizowane. Przede wszystkim najpierw mój wolontariat, a potem kilkuletnia praca w organizacji pozarządowej – moja pierwsza aktywność zawodowa. Należałem do wąskiego grona osób zaproszonych przez dra hab. Tomasza Dangla do współtworzenia i rozwoju stowarzyszenia Warszawskie Hospicjum dla Dzieci – dziś znaczącej, dużej fundacji, która zajmuje się organizowaniem opieki dla nieuleczalnie chorych dzieci i ich rodzin, i która zainicjowała powstanie i wspiera zespoły opieki hospicyjnej w całym kraju. Patrząc na tę organizację i pamiętając jej początki, wiem do czego można dojść konsekwentną, sumienną pracą praktycznie z niczego – od pomysłu i dobrych chęci.

Dziś staję u progu kolejnego wyzwania, które – wierzę w to głęboko – zaowocuje wzmocnieniem organizacji społecznych działających na terenie powiatu wyszkowskiego, powstaniem nowych przedsięwzięć. Z inicjatywy Wyszkowskiego Ośrodka Kultury „Hutnik”, którym miałem zaszczyt zarządzać przez minione cztery lata, staraniem Fundacji rower.com, powołujemy do istnienia Wyszkowski Inkubator Pozarządowy w ramach projektu finansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego. Będziemy wspierać wszystkich, którzy mają pomysły i chęci do działania na rzecz społeczności, w której żyją. Wszystkich, którzy dążą do realizacji celów nie zrażając się niepowodzeniami, w skrajnych przypadkach spotykając się z brakiem zainteresowania ze strony władz lokalnych. Ciężko jest wtedy zrobić cokolwiek, ale liczne przykłady pokazują, że można – a władza, która walczy z oddolnymi inicjatywami, marnotrawi energię i traci autorytet w oczach mieszkańców.

Stefan Bratkowski – dziennikarz, publicysta, za sprawą postawy, jaką przyjmował i aktywności w okresie PRL, postać symbolizująca walkę o wolną i niezależną prasę, wolność organizowania się i działania społecznego; wzór postawy obywatelskiej – przekonuje: „zdolność samoorganizacji jest warunkiem demokracji, warunkiem zdolności społeczeństwa do demokratycznego rozwoju. Jeżeli wszystko pochodzi od władz wyższych, od nawet najbardziej dobroczynnie nastawionych elit, to oczywiście nie ma nic wspólnego z autentyczną demokracją”.

Bratkowski przez lata podkreślał, że ludzie z natury są zdolni do brania udziału w samorządzie, ale to nie przychodzi od razu. „Nie wystarczy ustanowić demokrację, żeby ludzie od razu nauczyli się z niej korzystać i, co więcej, od razu w niej uczestniczyli”. Nawet sam interes (zysk, korzyść) nie jest zdolny skłonić ludzi do samoorganizacji i współdziałania. By się przekonali i zachęcili, trzeba lat edukacji, ale historia i doświadczenia wielu przekonują, że warto, że trzeba – dla dobra wspólnego i w trosce o nie.

Dlatego postanowiliśmy powołać do istnienia inkubator pozarządowy. Będziemy służyć Państwu – naszym drogim mieszkańcom Ziemi Wyszkowskiej – radą, wsparciem, pomocą – jak się zorganizować, jak efektywnie zabierać się do pracy, realizować zakładane cele, skąd i jak pozyskiwać fundusze. By społeczeństwo obywatelskie tej ziemi rosło w siłę, aktywnie – obok lokalnych samorządów – włączyło się w budowanie demokracji.

Doświadczenia dziennikarskie, uznanie dla roli prasy lokalnej w kształtowaniu postaw i opinii poddało nam pomysł, by tworząc inkubator, wydawać pismo. Dziennikarze, zarówno piszący dla pracy ogólnopolskiej, jaki i lokalnej, mają nieprzezwyciężoną skłonność do zajmowania się władzą. Wydając „Się Dzieje”, chcemy pokazać, że można uwolnić się od politykierstwa i tabloidyzacji. Będziemy pokazywać to, co warto pokazać, pisać o tym, co ciekawego, wartościowego dzieje się na Ziemi Wyszkowskiej, a także w Polsce – by zainspirować, zachęcić do podejmowania podobnych działań lokalnie.

Wszystkim, którym drogie są losy naszej małej ojczyzny, ale obawiają się, czy zdołają urzeczywistnić swoje pomysły na własną działalność, aktywność niezależną od władzy, w tym także sobie samym, dodajemy otuchy słowami piosenki Antoniego Marianowicza:

„Że czasem warto zaryzykować, tego się lęka jedynie tchórz/ że czasami warto zaryzykować, spróbować szczęścia, a nóż…/ czasami warto zaryzykować, choć z głowy miałby spaść nawet włos/ czasami warto zaryzykować – może się wtedy uśmiechnie los/ nie wolno było nie ryzykować, cofnąć się mógłby jedynie tchórz/ nie wolno było nie ryzykować, gdy szczęście blisko, może tuż, tuż/ czasami warto zaryzykować, choć z głowy miałby spaść nawet włos/ bo tym co zechcą zaryzykować, najczęściej sprzyja kapryśny los!”

Wprowadzając do lektury pisma „Się Dzieje” i gorąco zachęcając do podejmowania inicjatyw i odważnego zmienienia lokalnej społeczności, zacytuję jeszcze słowa piosenki Wojciecha Młynarskiego, które jego córka, Agata Młynarska zadedykowała niedawno w Łodzi uczestnikom Gali Przedsiębiorczości Społecznej:

„Nie musisz brnąć w pochlebstwa dym i karku giąć przed byle kim. Rozważ tę myśl, a potem idź - idź swoją drogą...”

Artur Laskowski w imieniu Zespołu Wyszkowskiego Inkubatora Pozarządowego

Napisz komentarz

  • Treść komentarza powinna być związana z tematem artykułu.
  • Komentarze ukazują się dopiero po uzyskaniu akceptacji administratora.
  • Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
  • Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.

Statystyka oglądalności strony

Strona oglądana: 1269 razy.

UNIA EUROPEJSKA

Baner Kapitał ludzki - Narodowa Strategia Spójności Fundacja rower.com Unia Europejska - Europejski Fundusz Społeczny

Publikacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dane teleadresowe

SIĘ DZIEJE
Wyszkowski Inkubator Pozarządowy

ul. 1 Maja 23a/C, 07-200 Wyszków
e-mail: redakcja@siedzieje.org.pl
www: http://siedzieje.fundacjanadbugiem.pl

Kontakt:
Artur Laskowski, tel. 691-801-220
e-mail: artur@rower.com

Kierownik projektu:
Karol Kretkowski, tel. 603-943-596, karol@rower.com
Fundacja rower.com
ul. 1 Maja 23a/C, 07-200 Wyszków
http://fundacja.rower.com


Copyright

Projekt: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl