CZYNIĆ DOBRO
(Zam: 01.06.2012 r., godz. 12.14)
Wolontariusz to ten, kto dobrowolnie i bez wynagrodzenia pracuje na rzecz drugiego człowieka. O młodych wolontariuszach w Wyszkowie rozmawiałam z Danutą Przybysz, koordynatorem Koła Wolontariuszy przy Zespole Szkół nr 2.
Maria Ślubowska: Pani Danuto jak to się stało że zaczęła Pani pracę w wolontariacie?
Danuta Przybysz: Ja po prostu zawsze lubiłam ludzi. Bardzo wcześnie zaczęłam postrzegać w swoim otoczeniu tych którym należało pomóc. I pomagałam w różny sposób; materialnie, w formie usług, a czasem „tylko” rozmawiałam. Takim przykładem może być „mój bezdomny”, pan Jerzy.
Kilka lat temu w okresie srogiej zimy zapukał do moich drzwi, a mieszkam na ostatnim piętrze, pewien mężczyzna. Był zaniedbany i niezbyt ładnie pachnący, chciał wody. Okazało się, że mieszka w opuszczonym domku, jest bezdomny i nie ma środków do życia. Został nakarmiony, umył się, dostał jedzenie i wodę. Zaczął u nas co pewien czas „bywać”.
Na początku moi sąsiedzi patrzyli na te odwiedziny niezbyt życzliwie. Jednak po pewnym czasie jedna z sąsiadek zaproponowała odzież, inna jedzenie i tak nasz klatka zaczęła opiekować się Panem Jurkiem.
Okazało się, że każdy z nas może dla niego coś konkretnego zrobić. Pan Jurek podjął pracę (zatrudnił go sąsiad z klatki), wynajął mieszkanie i zaczął normalnie żyć. My zmieniliśmy Pana Jurka, a on zmienił nas i to jest w wolontariacie najpiękniejsze.
M.Ś. Kiedy ta Pani pasja została sformalizowana?
D.P. Praca w wolontariacie w naszej szkole zaczęła się w 1999 roku. Od tego czasu uczniowie włączali się w wydarzenia zarówno szkolne, jak i miejskie.
Jednak dopiero w 2008 roku formalnie zostało powołane w szkole Koło Wolontariatu liczące na początku 10 osób i jakoś tak zwyczajnie zaczęłam się tą grupą młodzieży opiekować.
Współpracujemy z Domem Dziecka w Dębinkach. Zarówno młodzież jak i ja bardzo przeżywaliśmy wyjazdy do Dębinek, dzieci na nas czekały. Zapamiętałam również współpracę z seniorami, szczególnie z Klubem Seniora „Nasz Uśmiech” i niezapomnianą Panią Anną Ragu. A później to już poszło prawie w galop.
Ilość wolontariuszy sukcesywnie się zwiększa, pomimo że młodzież kończy szkołę i opuszcza Koło Wolontariusza. Obecnie nasze Koło liczy 83 członków.
M.Ś. A w jakich wydarzeniach biorą udział wolontariusze zrzeszeni w Kole Wolontariatu?
D.P. Włączamy się w wiele wydarzeń, czasem są to działania organizowane w naszej szkole, a innym razem w mieście lub akcje ogólnokrajowe. Może wymienię niektóre z nich:
– Dzień Edukacji Narodowej – wolontariusze przygotowują życzenia dla wszystkich nauczycieli w naszej szkole.
– Cała Polska czyta dzieciom – przez okres 2 miesięcy wolontariusze codziennie w przedszkolu czytają dzieciom bajki.
– Święto zmarłych – wolontariusze odwiedzają i porządkują mogiły poległych żołnierzy na cmentarzach i w okolicznych lasach oraz mogiły zmarłych nauczycieli z naszej szkoły
– Mikołajki – jest to wydarzenie organizowane w naszej szkole, lecz nasi wolontariusze Mikołaje również na mieście częstują słodyczami dzieci i dorosłych.
– Wigilia – wolontariusze obsługują wigilię miejską odkąd jest ona organizowana. W ten szczególny dzień dają poczucie rodzinnej atmosfery osobom samotnym. Przygotowujemy paczki dla dzieci z okazji Świąt Bożego Narodzenia, w tym roku rozdaliśmy ich około 250. Zostały przekazane dzieciom z Domu Dziecka w Dębinkach, Domu Pomocy Społecznej w Niegowie i świetlicy socjoterapeutycznej „Słoneczna” Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych. Wszyscy wolontariusze mieli ogromną satysfakcję z radości obdarowanych dzieci.
– Ściśle współpracujemy ze świetlicą socjoterapeutyczną „Słoneczna”. Codziennie wolontariusze pomagają dzieciom w nauce, organizują czas wolny, gry i zabawy.
– Zbieramy żywność dla potrzebujących – to akcja ogólnopolska, w którą nasi wolontariusze włączają się od kilku lat. Z roku na rok żywności zbieramy coraz więcej. Okazuje się, że mieszkańcy naszego miasta chcą dzielić się z potrzebującymi. Zbieraliśmy żywność w sklepach PSS, Topaz, Tesco. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że nie wszystkie sklepy na terenie naszego miasta wyraziły zgodę na prowadzenie zbiórki .Mam nadzieję, że w przyszłym roku się to zmieni.
– Organizujemy bale karnawałowe dla dzieci z przedszkoli, oczywiście w porozumieniu z nauczycielami i rodzicami.
– Odpowiadamy jako Koło Wolontariatu za organizację Dnia Kobiet w szkole, ale byliśmy również w Domu Pomocy Społecznej w Loretto z drobnymi upominkami. Spotkaliśmy się z życzliwym i radosnym przyjęciem przez pensjonariuszki.
– Wolontariusze wykonują na rzecz samotnych seniorów drobne usługi gospodarcze np. umycie okien lub posprzątanie mieszkania.
– Nasza ostatnia akcja to „Pola Nadziei”. W dniach 20–22 kwietnia wolontariusze wspólnie z członkami Klubu Przyjaciół Wyszkowa kwestowali na rzecz Hospicjum Domowego Caritas. W zamian za datki wrzucane do puszek rozdawali żonkile. W akcji uczestniczyło 58 wolontariuszy. Udało się zebrać 18.200zł (w roku ubiegłym zebrano 9.000 zł). Kwota w całości została przekazana na rzecz Hospicjum.
– Bierzemy też udział w ogólnokrajowej akcji „Góra grosza” oraz Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
Zapewne nie wymieniłam wszystkich akcji i wydarzeń, w których biorą udział członkowie Koła Wolontariuszy z naszej szkoły. Jesteśmy znani na terenie miasta, współpracujemy z: Ośrodkiem Pomocy Społecznej, Urzędem Miasta, Hospicjum Domowym, Domem Dziecka w Dębinkach, Domem Pomocy Społecznej w Niegowie, Domem Pomocy Społecznej w Loretto, Starostwem Powiatowym, Ośrodkiem Kultury „Hutnik”, Klubem Przyjaciół Wyszkowa, CKU, WKU, przedszkolami oraz szkołami podstawowymi.
M.Ś. W rozmowie uczestniczy wolontariuszka Weronika Krawczyk, uczennica Zespołu Szkół nr 2 w Wyszkowie. Dlaczego zdecydowałaś się na pracę w wolontariacie?
W.K. Zachęciły mnie koleżanki. Praca w wolontariacie jest dobrowolna i bezpłatna, jednak określenie bezpłatna nie oznacza bezinteresowna. W rzeczywistości uzyskujemy liczne korzyści niematerialne: satysfakcję, podwyższenie własnej samooceny, wzrost empatii do człowieka słabszego czy potrzebującego, nabywanie nowych umiejętności i wiedzy z różnych obszarów życia, zdobywanie nowych przyjaciół. Wśród nas są też wolontariuszki na wózkach inwalidzkich, to Patrycja i Dominika, bardzo aktywne.
Największym podziękowaniem dla mnie jest zobaczenie radości na twarzy dziecka, osoby starszej, niepełnosprawnej. Czasem też myślę ,że ja w którymś okresie swojego życia mogę potrzebować pomocy i wsparcia. My wolontariusze uważamy, że czynione dobro zawsze powraca.
D.P. Dyrekcja naszej Szkoły docenia pracę członków Koła. Świętujemy w grudniu „Dzień Wolontariusza”, w którym wolontariusze bezpłatnie korzystają z niektórych wyjazdów organizowanych przez szkołę np. na paradę Schumana.
Na zakończenie nauki w naszej szkole na świadectwie odnotowany jest fakt uczestnictwa w wolontariacie, a przy ubieganiu się o przyjęcie na studia taka osoba otrzymuje dodatkowe punkty. Cieszy mnie, że wolontariusze są w szkole rozpoznawalni, tworzą zgrany zespół, a fakt, że nas przybywa świadczy o tym, że warto pomagać innym.
Mam nadzieję, że rozszerzymy naszą działalność i zwiększymy liczbę wolontariuszy. A obszary działalności do zagospodarowania mamy bardzo duże.
M.Ś. – Dziękuję za rozmowę. Ważne jest że idea wolontariatu w naszym mieście ciągle się rozwija. 29 marca Wyszkowski Inkubator Pozarządowy Fundacji rower.com zorganizował spotkanie w ramach cyklu „Kawiarenki Obywatelskiej”. Wolontariusze z Zespołu Szkół nr 2 w Wyszkowie spotkali się ze słuchaczami Wyszkowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem Słuchaczy WUTW, Pani Danuta Przybysz przedstawiła działalność koła. Następnie wypowiadali się wolontariusze.
Idea współpracy międzypokoleniowej jest bardzo interesująca, a jej efekty mogą być nie do przecenienia. Koordynatorka zachęciła do współpracy wolontariuszy 50+. Wyszkowski Uniwersytet Trzeciego Wieku zapewne podejmie działalność wolontarystyczną i skorzysta z doświadczeń innych wolontariuszy.
Maria Ślubowska
Danuta Przybysz: Ja po prostu zawsze lubiłam ludzi. Bardzo wcześnie zaczęłam postrzegać w swoim otoczeniu tych którym należało pomóc. I pomagałam w różny sposób; materialnie, w formie usług, a czasem „tylko” rozmawiałam. Takim przykładem może być „mój bezdomny”, pan Jerzy.
Kilka lat temu w okresie srogiej zimy zapukał do moich drzwi, a mieszkam na ostatnim piętrze, pewien mężczyzna. Był zaniedbany i niezbyt ładnie pachnący, chciał wody. Okazało się, że mieszka w opuszczonym domku, jest bezdomny i nie ma środków do życia. Został nakarmiony, umył się, dostał jedzenie i wodę. Zaczął u nas co pewien czas „bywać”.
Na początku moi sąsiedzi patrzyli na te odwiedziny niezbyt życzliwie. Jednak po pewnym czasie jedna z sąsiadek zaproponowała odzież, inna jedzenie i tak nasz klatka zaczęła opiekować się Panem Jurkiem.
Okazało się, że każdy z nas może dla niego coś konkretnego zrobić. Pan Jurek podjął pracę (zatrudnił go sąsiad z klatki), wynajął mieszkanie i zaczął normalnie żyć. My zmieniliśmy Pana Jurka, a on zmienił nas i to jest w wolontariacie najpiękniejsze.
M.Ś. Kiedy ta Pani pasja została sformalizowana?
D.P. Praca w wolontariacie w naszej szkole zaczęła się w 1999 roku. Od tego czasu uczniowie włączali się w wydarzenia zarówno szkolne, jak i miejskie.
Jednak dopiero w 2008 roku formalnie zostało powołane w szkole Koło Wolontariatu liczące na początku 10 osób i jakoś tak zwyczajnie zaczęłam się tą grupą młodzieży opiekować.
Współpracujemy z Domem Dziecka w Dębinkach. Zarówno młodzież jak i ja bardzo przeżywaliśmy wyjazdy do Dębinek, dzieci na nas czekały. Zapamiętałam również współpracę z seniorami, szczególnie z Klubem Seniora „Nasz Uśmiech” i niezapomnianą Panią Anną Ragu. A później to już poszło prawie w galop.
Ilość wolontariuszy sukcesywnie się zwiększa, pomimo że młodzież kończy szkołę i opuszcza Koło Wolontariusza. Obecnie nasze Koło liczy 83 członków.
M.Ś. A w jakich wydarzeniach biorą udział wolontariusze zrzeszeni w Kole Wolontariatu?
D.P. Włączamy się w wiele wydarzeń, czasem są to działania organizowane w naszej szkole, a innym razem w mieście lub akcje ogólnokrajowe. Może wymienię niektóre z nich:
– Dzień Edukacji Narodowej – wolontariusze przygotowują życzenia dla wszystkich nauczycieli w naszej szkole.
– Cała Polska czyta dzieciom – przez okres 2 miesięcy wolontariusze codziennie w przedszkolu czytają dzieciom bajki.
– Święto zmarłych – wolontariusze odwiedzają i porządkują mogiły poległych żołnierzy na cmentarzach i w okolicznych lasach oraz mogiły zmarłych nauczycieli z naszej szkoły
– Mikołajki – jest to wydarzenie organizowane w naszej szkole, lecz nasi wolontariusze Mikołaje również na mieście częstują słodyczami dzieci i dorosłych.
– Wigilia – wolontariusze obsługują wigilię miejską odkąd jest ona organizowana. W ten szczególny dzień dają poczucie rodzinnej atmosfery osobom samotnym. Przygotowujemy paczki dla dzieci z okazji Świąt Bożego Narodzenia, w tym roku rozdaliśmy ich około 250. Zostały przekazane dzieciom z Domu Dziecka w Dębinkach, Domu Pomocy Społecznej w Niegowie i świetlicy socjoterapeutycznej „Słoneczna” Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych. Wszyscy wolontariusze mieli ogromną satysfakcję z radości obdarowanych dzieci.
– Ściśle współpracujemy ze świetlicą socjoterapeutyczną „Słoneczna”. Codziennie wolontariusze pomagają dzieciom w nauce, organizują czas wolny, gry i zabawy.
– Zbieramy żywność dla potrzebujących – to akcja ogólnopolska, w którą nasi wolontariusze włączają się od kilku lat. Z roku na rok żywności zbieramy coraz więcej. Okazuje się, że mieszkańcy naszego miasta chcą dzielić się z potrzebującymi. Zbieraliśmy żywność w sklepach PSS, Topaz, Tesco. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że nie wszystkie sklepy na terenie naszego miasta wyraziły zgodę na prowadzenie zbiórki .Mam nadzieję, że w przyszłym roku się to zmieni.
– Organizujemy bale karnawałowe dla dzieci z przedszkoli, oczywiście w porozumieniu z nauczycielami i rodzicami.
– Odpowiadamy jako Koło Wolontariatu za organizację Dnia Kobiet w szkole, ale byliśmy również w Domu Pomocy Społecznej w Loretto z drobnymi upominkami. Spotkaliśmy się z życzliwym i radosnym przyjęciem przez pensjonariuszki.
– Wolontariusze wykonują na rzecz samotnych seniorów drobne usługi gospodarcze np. umycie okien lub posprzątanie mieszkania.
– Nasza ostatnia akcja to „Pola Nadziei”. W dniach 20–22 kwietnia wolontariusze wspólnie z członkami Klubu Przyjaciół Wyszkowa kwestowali na rzecz Hospicjum Domowego Caritas. W zamian za datki wrzucane do puszek rozdawali żonkile. W akcji uczestniczyło 58 wolontariuszy. Udało się zebrać 18.200zł (w roku ubiegłym zebrano 9.000 zł). Kwota w całości została przekazana na rzecz Hospicjum.
– Bierzemy też udział w ogólnokrajowej akcji „Góra grosza” oraz Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
Zapewne nie wymieniłam wszystkich akcji i wydarzeń, w których biorą udział członkowie Koła Wolontariuszy z naszej szkoły. Jesteśmy znani na terenie miasta, współpracujemy z: Ośrodkiem Pomocy Społecznej, Urzędem Miasta, Hospicjum Domowym, Domem Dziecka w Dębinkach, Domem Pomocy Społecznej w Niegowie, Domem Pomocy Społecznej w Loretto, Starostwem Powiatowym, Ośrodkiem Kultury „Hutnik”, Klubem Przyjaciół Wyszkowa, CKU, WKU, przedszkolami oraz szkołami podstawowymi.
 Młodzież z ZS2 |
M.Ś. W rozmowie uczestniczy wolontariuszka Weronika Krawczyk, uczennica Zespołu Szkół nr 2 w Wyszkowie. Dlaczego zdecydowałaś się na pracę w wolontariacie?
W.K. Zachęciły mnie koleżanki. Praca w wolontariacie jest dobrowolna i bezpłatna, jednak określenie bezpłatna nie oznacza bezinteresowna. W rzeczywistości uzyskujemy liczne korzyści niematerialne: satysfakcję, podwyższenie własnej samooceny, wzrost empatii do człowieka słabszego czy potrzebującego, nabywanie nowych umiejętności i wiedzy z różnych obszarów życia, zdobywanie nowych przyjaciół. Wśród nas są też wolontariuszki na wózkach inwalidzkich, to Patrycja i Dominika, bardzo aktywne.
Największym podziękowaniem dla mnie jest zobaczenie radości na twarzy dziecka, osoby starszej, niepełnosprawnej. Czasem też myślę ,że ja w którymś okresie swojego życia mogę potrzebować pomocy i wsparcia. My wolontariusze uważamy, że czynione dobro zawsze powraca.
D.P. Dyrekcja naszej Szkoły docenia pracę członków Koła. Świętujemy w grudniu „Dzień Wolontariusza”, w którym wolontariusze bezpłatnie korzystają z niektórych wyjazdów organizowanych przez szkołę np. na paradę Schumana.
Na zakończenie nauki w naszej szkole na świadectwie odnotowany jest fakt uczestnictwa w wolontariacie, a przy ubieganiu się o przyjęcie na studia taka osoba otrzymuje dodatkowe punkty. Cieszy mnie, że wolontariusze są w szkole rozpoznawalni, tworzą zgrany zespół, a fakt, że nas przybywa świadczy o tym, że warto pomagać innym.
Mam nadzieję, że rozszerzymy naszą działalność i zwiększymy liczbę wolontariuszy. A obszary działalności do zagospodarowania mamy bardzo duże.
M.Ś. – Dziękuję za rozmowę. Ważne jest że idea wolontariatu w naszym mieście ciągle się rozwija. 29 marca Wyszkowski Inkubator Pozarządowy Fundacji rower.com zorganizował spotkanie w ramach cyklu „Kawiarenki Obywatelskiej”. Wolontariusze z Zespołu Szkół nr 2 w Wyszkowie spotkali się ze słuchaczami Wyszkowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem Słuchaczy WUTW, Pani Danuta Przybysz przedstawiła działalność koła. Następnie wypowiadali się wolontariusze.
Idea współpracy międzypokoleniowej jest bardzo interesująca, a jej efekty mogą być nie do przecenienia. Koordynatorka zachęciła do współpracy wolontariuszy 50+. Wyszkowski Uniwersytet Trzeciego Wieku zapewne podejmie działalność wolontarystyczną i skorzysta z doświadczeń innych wolontariuszy.
Maria Ślubowska
Napisz komentarz
- Treść komentarza powinna być związana z tematem artykułu.
- Komentarze ukazują się dopiero po uzyskaniu akceptacji administratora.
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
