Mechaniczki
(Zam: 15.05.2012 r., godz. 13.21)Na terenie Wielkiej Brytanii, USA i Kanady jest szereg stowarzyszeń wspierających komunikację rowerową, redukujących bariery korzystania z rowerów zarówno w zakresie infrastrukturalnym, społecznym jak i w zakresie dostępu do wiedzy i umiejętności jazdy oraz serwisowania. Te ostatnie cele są realizowane bardzo skrupulatnie ze szczególnym uwzględnieniem niwelowania barier społecznych.
Serwisy takie w zależności od skali działania stowarzyszeń są otwarte przez określoną ilość godzin w tygodniu po punkty czynne codziennie. Ich oferta polega na upowszechnianiu wiedzy o obsłudze roweru, społecznych naprawach rowerów ich wypożyczaniu, sprzedawaniu używanych rowerów i coraz popularniejszemu wypożyczaniu przyczepek rowerowych.
Jednym z konsekwentnie realizowanych pomysłów na niwelowanie barier jest szkolenie dziewczyn i osób transseksualnych w zakresie serwisowania rowerów. Spotkania takie odbywają regularnie kilka razy w miesiącu i wstęp na nie mają jedynie kobiety i transseksualiści. Ma to na celu naukę i pracę w spokojnej bezstresowej atmosferze. Kobiety i transseksualiści są zdecydowaną mniejszością wśród aktywnych rowerzystów. Oczywiście mamy na uwadze regularne poruszanie się rowerem po mieście. Jeżdżenie rekreacyjne czy nawet sportowe nie rysuje tak poważnych różnic. Jeżeli chodzi o jazdę rekreacyjną kobiety stanowią od 21% do 30% w krajach takich jak USA, Kanada czy Australia, przy czym wskaźnik ten jest najwyższy w Kanadzie, gdzie 30% rowerzystów to kobiety. W Europie najwięcej kobiet jeździ rowerami w Niemczech – 49% i w Danii 45 %.
Regularną jazdę rowerem po mieście deklaruje ok. 15-16 % kobiet. W Polsce jest podobnie, ankiety przeprowadzone przez Fundację Wspierania Inicjatyw Ekologicznych czy Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji wskazały podobny wynik w tym zakresie.
Tak niski wskaźnik wynika z dwóch zasadniczych powodów; braku poczucia bezpieczeństwa podczas jazdy rowerem i utraty wizerunku głownie poprzez pewne wymagania jazdy rowerem co do ubioru, fryzury i ogólnie rozumianej elegancji.
Serwisowanie roweru jest postrzegane jako tradycyjnie męskie zajęcie, dlatego by zapobiec uczuciu zdominowania przez męską większość szkolenia są prowadzone jedynie dla kobiet i transseksualistów. Na całym świecie kobiety pracujące w serwisach rowerowych traktowane są inaczej niż mężczyźni i to odmienne podejście jest okazywane najczęściej niezbyt subtelnie. W sposób bezpośredni klienci dają do zrozumienia, że mają mniejsze zaufanie do kwalifikacji kobiet w zakresie serwisowania rowerów.
Podczas szkoleń koedukacyjnych kobiety wymagają więcej czasu by zrozumieć kwestie mechaniczne, bo najczęściej wcześniej nie miały z tym do czynienia. Zadają dużo pytań i wymagają więcej uwagi i zaangażowania prowadzącego. Oddzielenie szkoleń kobiet od mężczyzn, mimo, że może wyglądać na działanie separatystyczne, sprawdza się w praktyce poprzez widoczne podnoszenie wiedzy i kwalifikacji szkolących się kobiet.
Dagmara Matracka