Dobro dane innym wraca
(Zam: 02.02.2012 r., godz. 12.00)
O parafii, kajakach, rowerach, górach i radości, jaką daje działanie na rzecz innych, rozmawiam z Alicją i Sylwestrem Śniadałami, małżeństwem współtworzącym Stowarzyszenie Pomocy Rodzinom w Wyszkowie.
W powiecie wyszkowskim Stowarzyszenie Pomocy Rodzinom jest jedną z bardzo niewielu tego typu organizacji, powstało bowiem przy parafii. Jak do tego doszło?
Inicjatorem powstania był ks. Kazimierz Wądołowski, proboszcz parafii pw. Świętej Rodziny, który od samego początku pragnął, by nowopowstała parafia była prężna i otwarta na różne działania. Stowarzyszenie miało na celu przede wszystkim pomoc rodzinom, szczególnie rodzinom i dzieciom, które żyją w ubóstwie, patologii, w środowisku przemocy i agresji. Nasze działania były skierowane głównie na organizację wypoczynku letniego i zimowego dla dzieci i młodzieży.
Kim były osoby zakładające Stowarzyszenie?
Założycielami stowarzyszenia, które formalnie zostało zarejestrowane w 2005 r. są małżeństwa związane z Kościołem Domowym, działającym bardzo prężnie w naszej parafii. Ksiądz proboszcz zwrócił się do nas z propozycją utworzenia stowarzyszenia. Oczywiście nasz odzew był pozytywny. Członkowie Stowarzyszenia są najbardziej związani z rodzinami, znają ich problemy. Parafia powstała w 2000 r., a pierwszy spływ kajakowy odbył się już w 2001 r. Zainicjował on szereg wydarzeń i imprez skierowanych do dzieci, młodzieży, a także do rodziców. Większość tych wydarzeń była dofinansowywana ze stowarzyszenia, środki były pozyskiwane ze wszystkich możliwych źródeł: z Urzędu Marszałkowskiego, z budżetu gminy, powiatu, od różnych fundacji w kraju, od firm i sponsorów zagranicznych. Tych ostatnich pozyskuje ks. Włodzimierz Gałązka, wikariusz, który jest wykładowcą na UKSW oraz pracuje w parafii londyńskiej wśród Polonii. Sponsorzy Stowarzyszenia znaleźli się dzięki temu, że widzą działania, widzą jak wiele osób korzysta z różnych programów. Stowarzyszeniu pomaga też grupa bezimiennych darczyńców, która finansuje pewnym rodzinom wyjazdy. Znamy takie osoby, które systematycznie pokrywają koszty dwóm, trzem rodzinom. Naszą tradycją jest, aby docenić wszystkich sponsorów, wręczamy im specjalne podziękowania, albumy, książki, prace plastyczne, artystyczne wykonane osobiście przez uczestników projektów lub uznanych artystów.
Jaki jest główny cel działania Stowarzyszenia?
Działalność prowadzona przez Stowarzyszenie ma na celu ukazanie wartościowej alternatywy dla alkoholizmu, narkomanii i przestępczości wśród dzieci i młodzieży. Naszym założeniem jest też uczenie właściwych i pozytywnych postaw życiowych, odkrywanie talentów i rozwój zainteresowań, a także zagospodarowanie wolnego czasu, zainteresowanie kulturą kraju oraz sportem i turystyką. Corocznie organizujemy wypoczynek letni dla ok. 500 dzieci i młodzieży oraz wypoczynek zimowy dla ok. 150-200 młodych ludzi. Są to obozy w górach, nad morzem i na Mazurach, spływy kajakowe, rajdy rowerowe i obozy żeglarskie. Organizowane wyjazdy zawsze wzbogacamy szerokim programem rekreacyjno-sportowym, a także socjoterapeutycznym. Część inicjatyw jest skierowana do całej rodziny, co ma służyć ich scaleniu, pokazaniu różnych form aktywnego wypoczynku.
Stowarzyszenie wspiera również Świetlicę Środowiskową, w której prowadzona jest każdego dnia praca wychowawcza, opiekuńcza i profilaktyczna dla ok. 40 dzieci. Stowarzyszenie dofinansowuje dożywianie dzieci w świetlicy, a także udział dzieci w różnego rodzaju formach wypoczynku, np. wyjście na basen czy jednodniową wycieczkę. W czasie ferii zimowych i wakacji Świetlica prowadzi cykl otwartych zajęć dla dzieci w formie półkolonii, które cieszą się olbrzymim zainteresowaniem.
Obozy w górach, rajdy rowerowe, spływy kajakowe wiążą się z koniecznością posiadania odpowiedniego sprzętu. Skąd zatem Stowarzyszenie go bierze?
Niemal cały potrzebny sprzęt jest własnością Stowarzyszenia. Na dzień dzisiejszy mamy 25 dwuosobowych kajaków z pełnym oprzyrządowaniem, 30 rowerów górskich, do których dokupiono kaski i kamizelki odblaskowe oraz powyżej 100 kompletów sprzętu narciarskiego: narty, buty, kaski. W najbliższym czasie planujemy poszerzać bazę, aby było jak najwięcej sprzętu zimowego czy rowerów. Cały sprzęt jest odpowiednio przechowywany, zabezpieczany i konserwowany, a w razie dużych zniszczeń czy uszkodzeń jest wymieniany, aby nie zagrażał zdrowiu i życiu. Ważne jest, że po każdym używaniu cały sprzęt jest serwisowany. Ksiądz proboszcz i ks. Włodzimierz poświęcają bardzo dużo czasu na edukację jak należy korzystać ze sprzętu i jak go szanować. Oddawany sprzęt musi być czysty, tak aby mógł służyć następnym osobom. Jest to wielka lekcja wychowawcza. Młodzi wiedzą, że o sprzęt należy dbać, szanować go. Znają te zasady i respektują je. To jest piękne.
Czy Państwa Stowarzyszenie jest znane i rozpoznawalne w środowisku?
Tak, zdecydowanie tak. To jest już długi okres działania, począwszy od jednodniowych spływów, poprzez dwutygodniowe spływy dla młodzieży, dwutygodniowe stacjonarne obozy dla rodzin, wyjazdy w góry – ilość uczestników jest zatem ogromna. Dzięki temu wiele rodzin słyszało o naszej działalności i mogło z niej skorzystać.
Jaki jest odbiór działań Stowarzyszenia przez społeczność parafialną?
Zainteresowanie różnego rodzaju formami wyjazdów jest ogromne, czasem trzeba się z dużym wyprzedzeniem zapisywać, bo brakuje miejsc. Ksiądz ma możliwość poznania niemal wszystkich parafian, zna środowiska rodzinne i ich potrzeby. W czasie wizyty duszpasterskiej może już niektórym rodzinom zaproponować np. wyjazd dla dzieci w góry. Organizowane przez nas wyjazdy są tanie. Odpłatność za udział jest dopasowana do możliwości finansowych rodziny. Dzięki temu jest większa rzesza dzieci, młodzieży, rodzin, która może skorzystać z proponowanych form wypoczynku. Jest grupa rodzin, które nigdy by nie mogły pozwolić sobie na wyjazd, wypoczynek, ponieważ ich nie stać. Tutaj, ze Stowarzyszeniem mogą wyjechać, dostają pełne wyposażenie, sprzęt, bezpłatne lekcje nauki jazdy na stoku, wyżywienie. Najważniejsze jest dla nas, aby chętni mogli wyjechać, a fundusze na to na pewno się znajdą. W pierwszej kolejności z wyjazdów mają możliwość skorzystania dzieci niepełnosprawne. Na obozach rodzinnych, na których jesteśmy, ale też obozach młodzieżowych są dzieci upośledzone umysłowo oraz z niepełnosprawnością fizyczną, na wózkach. Widać wtedy jak bardzo te dzieci integrują się, jak jest im to potrzebne, czują się wtedy kochane i doceniane. W organizowanych przez nas obozach, wyjazdach biorą udział nie tylko osoby niepełnosprawne związane z naszą parafią, są również uczestnicy z okolic Wyszkowa, Ostrowi Maz. czy Warszawy. Na stacjonarny obóz rekolekcyjno-żeglarski, który rokrocznie odbywa się w Rajgrodzie oraz na spływy kajakowe zapraszane są osobistości ze świata kultury, estrady, sportu, byli bracia Golcowie, Piotr Rubik, Jacek Cygan, Janusz Józefowicz, kadra siatkarzy. Myślę, że poprzez uczestnictwo w działaniach Stowarzyszenia niektórzy młodzi ludzie mają możliwość otwarcia się na świat, odkrycia choćby małej jego części, ale także poznania siebie, uczenia się odpowiedzialności. Nieodłączną towarzyszką tych wspólnych wypraw stała się modlitwa oraz podziwianie piękna natury. Wszyscy traktujemy ten czas jako wspaniały relaks i odpoczynek dla całej rodziny, ale też możliwość zbliżenia się do Boga.
Kim są opiekunowie tych inicjatyw, które podejmuje Stowarzyszenie?
Do wszystkich naszych przedsięwzięć z dziećmi i młodzieżą staramy się dobierać dobrą, wykwalifikowaną kadrę i opiekunów. Głównymi opiekunami są księża wikariusze pracujący w naszej parafii. W tej pracy służy nam pomocą wielu nauczycieli, pedagogów, psychologów oraz studentów wykonujących swą pracę jako wolontariusze. Są to osoby, które mają ukończone kursy kierowników wycieczek, więc mogą podejmować się roli opiekunów w czasie wyjazdów.
Stowarzyszenie jest organizacją pożytku publicznego, ma możliwość pozyskiwania 1%. Jak jest prowadzona promocja na terenie parafii czy szerzej, w okolicy?
Ksiądz proboszcz zdaje sprawozdanie wobec parafian z tego, co robi parafia, przedstawia wszystkie zrealizowane zadania, przedsięwzięcia. Dzięki temu parafianie widzą, że dużo się dzieje, jest to najlepsza promocja i parafii i Stowarzyszenia. Ksiądz proboszcz w ten sposób zachęca, aby parafianie przekazali 1% na rzecz Stowarzyszenia. W parafii ukazuje się również cotygodniowa gazetka, w której Stowarzyszenie prezentuje swoją działalność, mówi o planowanych wyjazdach, wydarzeniach. Jest zachęta do przekazania 1%, ale też jasna informacja na co te środki zostają później wykorzystane. A jak się udaje księdzu pozyskać środki spoza parafii, a nawet diecezji, to sami się zastanawiamy. Może to dlatego, że poprzez to, co się dzieje w parafii widać, że parafia nie żyje tylko dla siebie, jest otwarta na zewnątrz, to emanuje. To praca księży, ich niezwykłe zaangażowanie dają takie efekty w postaci promocji parafii.
Co Państwu daje zaangażowanie w działania Stowarzyszenia?
Można powiedzieć, że jest to duży wysiłek, poświecenie własnego czasu, ale satysfakcja jest ogromna. Dobro dane innym wraca i to jest najpiękniejsze w pracy z drugim człowiekiem.
Działania nasze, które podejmujemy w Stowarzyszeniu, są szczególnie ukierunkowane w stronę dzieci i młodzieży, ale także chcemy bardziej współpracować z ich rodzicami i całymi rodzinami, pomagając im w trudnej sytuacji materialnej i psychologicznej. Dostrzegamy jak ważne jest rodzinne korzystanie z wypoczynku, bo to bardzo integruje rodzinę, zwłaszcza teraz, w czasach, gdy wszyscy są tak zabiegani.
* * *
Na zakończenie warto przytoczyć fragment z nowo wydanej publikacji „Na chwałę Bogu – Historia pierwszego dziesięciolecia parafii pw. Świętej Rodziny w Wyszkowie”: Coraz więcej się dzieje. Czasami aż trudno w to uwierzyć, a jednak. Przedsiębiorczość duszpasterzy ze Świętej Rodziny zastanawia, a jednocześnie zachwyca, często mobilizuje. Cóż, przecież można ich naśladować”.
Rozmawiała Danuta Laskowska
Inicjatorem powstania był ks. Kazimierz Wądołowski, proboszcz parafii pw. Świętej Rodziny, który od samego początku pragnął, by nowopowstała parafia była prężna i otwarta na różne działania. Stowarzyszenie miało na celu przede wszystkim pomoc rodzinom, szczególnie rodzinom i dzieciom, które żyją w ubóstwie, patologii, w środowisku przemocy i agresji. Nasze działania były skierowane głównie na organizację wypoczynku letniego i zimowego dla dzieci i młodzieży.
Kim były osoby zakładające Stowarzyszenie?
Założycielami stowarzyszenia, które formalnie zostało zarejestrowane w 2005 r. są małżeństwa związane z Kościołem Domowym, działającym bardzo prężnie w naszej parafii. Ksiądz proboszcz zwrócił się do nas z propozycją utworzenia stowarzyszenia. Oczywiście nasz odzew był pozytywny. Członkowie Stowarzyszenia są najbardziej związani z rodzinami, znają ich problemy. Parafia powstała w 2000 r., a pierwszy spływ kajakowy odbył się już w 2001 r. Zainicjował on szereg wydarzeń i imprez skierowanych do dzieci, młodzieży, a także do rodziców. Większość tych wydarzeń była dofinansowywana ze stowarzyszenia, środki były pozyskiwane ze wszystkich możliwych źródeł: z Urzędu Marszałkowskiego, z budżetu gminy, powiatu, od różnych fundacji w kraju, od firm i sponsorów zagranicznych. Tych ostatnich pozyskuje ks. Włodzimierz Gałązka, wikariusz, który jest wykładowcą na UKSW oraz pracuje w parafii londyńskiej wśród Polonii. Sponsorzy Stowarzyszenia znaleźli się dzięki temu, że widzą działania, widzą jak wiele osób korzysta z różnych programów. Stowarzyszeniu pomaga też grupa bezimiennych darczyńców, która finansuje pewnym rodzinom wyjazdy. Znamy takie osoby, które systematycznie pokrywają koszty dwóm, trzem rodzinom. Naszą tradycją jest, aby docenić wszystkich sponsorów, wręczamy im specjalne podziękowania, albumy, książki, prace plastyczne, artystyczne wykonane osobiście przez uczestników projektów lub uznanych artystów.
Jaki jest główny cel działania Stowarzyszenia?
Działalność prowadzona przez Stowarzyszenie ma na celu ukazanie wartościowej alternatywy dla alkoholizmu, narkomanii i przestępczości wśród dzieci i młodzieży. Naszym założeniem jest też uczenie właściwych i pozytywnych postaw życiowych, odkrywanie talentów i rozwój zainteresowań, a także zagospodarowanie wolnego czasu, zainteresowanie kulturą kraju oraz sportem i turystyką. Corocznie organizujemy wypoczynek letni dla ok. 500 dzieci i młodzieży oraz wypoczynek zimowy dla ok. 150-200 młodych ludzi. Są to obozy w górach, nad morzem i na Mazurach, spływy kajakowe, rajdy rowerowe i obozy żeglarskie. Organizowane wyjazdy zawsze wzbogacamy szerokim programem rekreacyjno-sportowym, a także socjoterapeutycznym. Część inicjatyw jest skierowana do całej rodziny, co ma służyć ich scaleniu, pokazaniu różnych form aktywnego wypoczynku.
 Szkółka narciarska dla początkujących podczas obozu w Białym Dunajcu archiwum Stowarzyszenia |
Stowarzyszenie wspiera również Świetlicę Środowiskową, w której prowadzona jest każdego dnia praca wychowawcza, opiekuńcza i profilaktyczna dla ok. 40 dzieci. Stowarzyszenie dofinansowuje dożywianie dzieci w świetlicy, a także udział dzieci w różnego rodzaju formach wypoczynku, np. wyjście na basen czy jednodniową wycieczkę. W czasie ferii zimowych i wakacji Świetlica prowadzi cykl otwartych zajęć dla dzieci w formie półkolonii, które cieszą się olbrzymim zainteresowaniem.
Obozy w górach, rajdy rowerowe, spływy kajakowe wiążą się z koniecznością posiadania odpowiedniego sprzętu. Skąd zatem Stowarzyszenie go bierze?
Niemal cały potrzebny sprzęt jest własnością Stowarzyszenia. Na dzień dzisiejszy mamy 25 dwuosobowych kajaków z pełnym oprzyrządowaniem, 30 rowerów górskich, do których dokupiono kaski i kamizelki odblaskowe oraz powyżej 100 kompletów sprzętu narciarskiego: narty, buty, kaski. W najbliższym czasie planujemy poszerzać bazę, aby było jak najwięcej sprzętu zimowego czy rowerów. Cały sprzęt jest odpowiednio przechowywany, zabezpieczany i konserwowany, a w razie dużych zniszczeń czy uszkodzeń jest wymieniany, aby nie zagrażał zdrowiu i życiu. Ważne jest, że po każdym używaniu cały sprzęt jest serwisowany. Ksiądz proboszcz i ks. Włodzimierz poświęcają bardzo dużo czasu na edukację jak należy korzystać ze sprzętu i jak go szanować. Oddawany sprzęt musi być czysty, tak aby mógł służyć następnym osobom. Jest to wielka lekcja wychowawcza. Młodzi wiedzą, że o sprzęt należy dbać, szanować go. Znają te zasady i respektują je. To jest piękne.
Czy Państwa Stowarzyszenie jest znane i rozpoznawalne w środowisku?
Tak, zdecydowanie tak. To jest już długi okres działania, począwszy od jednodniowych spływów, poprzez dwutygodniowe spływy dla młodzieży, dwutygodniowe stacjonarne obozy dla rodzin, wyjazdy w góry – ilość uczestników jest zatem ogromna. Dzięki temu wiele rodzin słyszało o naszej działalności i mogło z niej skorzystać.
Jaki jest odbiór działań Stowarzyszenia przez społeczność parafialną?
Zainteresowanie różnego rodzaju formami wyjazdów jest ogromne, czasem trzeba się z dużym wyprzedzeniem zapisywać, bo brakuje miejsc. Ksiądz ma możliwość poznania niemal wszystkich parafian, zna środowiska rodzinne i ich potrzeby. W czasie wizyty duszpasterskiej może już niektórym rodzinom zaproponować np. wyjazd dla dzieci w góry. Organizowane przez nas wyjazdy są tanie. Odpłatność za udział jest dopasowana do możliwości finansowych rodziny. Dzięki temu jest większa rzesza dzieci, młodzieży, rodzin, która może skorzystać z proponowanych form wypoczynku. Jest grupa rodzin, które nigdy by nie mogły pozwolić sobie na wyjazd, wypoczynek, ponieważ ich nie stać. Tutaj, ze Stowarzyszeniem mogą wyjechać, dostają pełne wyposażenie, sprzęt, bezpłatne lekcje nauki jazdy na stoku, wyżywienie. Najważniejsze jest dla nas, aby chętni mogli wyjechać, a fundusze na to na pewno się znajdą. W pierwszej kolejności z wyjazdów mają możliwość skorzystania dzieci niepełnosprawne. Na obozach rodzinnych, na których jesteśmy, ale też obozach młodzieżowych są dzieci upośledzone umysłowo oraz z niepełnosprawnością fizyczną, na wózkach. Widać wtedy jak bardzo te dzieci integrują się, jak jest im to potrzebne, czują się wtedy kochane i doceniane. W organizowanych przez nas obozach, wyjazdach biorą udział nie tylko osoby niepełnosprawne związane z naszą parafią, są również uczestnicy z okolic Wyszkowa, Ostrowi Maz. czy Warszawy. Na stacjonarny obóz rekolekcyjno-żeglarski, który rokrocznie odbywa się w Rajgrodzie oraz na spływy kajakowe zapraszane są osobistości ze świata kultury, estrady, sportu, byli bracia Golcowie, Piotr Rubik, Jacek Cygan, Janusz Józefowicz, kadra siatkarzy. Myślę, że poprzez uczestnictwo w działaniach Stowarzyszenia niektórzy młodzi ludzie mają możliwość otwarcia się na świat, odkrycia choćby małej jego części, ale także poznania siebie, uczenia się odpowiedzialności. Nieodłączną towarzyszką tych wspólnych wypraw stała się modlitwa oraz podziwianie piękna natury. Wszyscy traktujemy ten czas jako wspaniały relaks i odpoczynek dla całej rodziny, ale też możliwość zbliżenia się do Boga.
Kim są opiekunowie tych inicjatyw, które podejmuje Stowarzyszenie?
Do wszystkich naszych przedsięwzięć z dziećmi i młodzieżą staramy się dobierać dobrą, wykwalifikowaną kadrę i opiekunów. Głównymi opiekunami są księża wikariusze pracujący w naszej parafii. W tej pracy służy nam pomocą wielu nauczycieli, pedagogów, psychologów oraz studentów wykonujących swą pracę jako wolontariusze. Są to osoby, które mają ukończone kursy kierowników wycieczek, więc mogą podejmować się roli opiekunów w czasie wyjazdów.
 Rowerem można dojechać wszędzie - nawet w Bieszczady archiwum Stowarzyszenia |
Stowarzyszenie jest organizacją pożytku publicznego, ma możliwość pozyskiwania 1%. Jak jest prowadzona promocja na terenie parafii czy szerzej, w okolicy?
Ksiądz proboszcz zdaje sprawozdanie wobec parafian z tego, co robi parafia, przedstawia wszystkie zrealizowane zadania, przedsięwzięcia. Dzięki temu parafianie widzą, że dużo się dzieje, jest to najlepsza promocja i parafii i Stowarzyszenia. Ksiądz proboszcz w ten sposób zachęca, aby parafianie przekazali 1% na rzecz Stowarzyszenia. W parafii ukazuje się również cotygodniowa gazetka, w której Stowarzyszenie prezentuje swoją działalność, mówi o planowanych wyjazdach, wydarzeniach. Jest zachęta do przekazania 1%, ale też jasna informacja na co te środki zostają później wykorzystane. A jak się udaje księdzu pozyskać środki spoza parafii, a nawet diecezji, to sami się zastanawiamy. Może to dlatego, że poprzez to, co się dzieje w parafii widać, że parafia nie żyje tylko dla siebie, jest otwarta na zewnątrz, to emanuje. To praca księży, ich niezwykłe zaangażowanie dają takie efekty w postaci promocji parafii.
Co Państwu daje zaangażowanie w działania Stowarzyszenia?
Można powiedzieć, że jest to duży wysiłek, poświecenie własnego czasu, ale satysfakcja jest ogromna. Dobro dane innym wraca i to jest najpiękniejsze w pracy z drugim człowiekiem.
Działania nasze, które podejmujemy w Stowarzyszeniu, są szczególnie ukierunkowane w stronę dzieci i młodzieży, ale także chcemy bardziej współpracować z ich rodzicami i całymi rodzinami, pomagając im w trudnej sytuacji materialnej i psychologicznej. Dostrzegamy jak ważne jest rodzinne korzystanie z wypoczynku, bo to bardzo integruje rodzinę, zwłaszcza teraz, w czasach, gdy wszyscy są tak zabiegani.
* * *
Na zakończenie warto przytoczyć fragment z nowo wydanej publikacji „Na chwałę Bogu – Historia pierwszego dziesięciolecia parafii pw. Świętej Rodziny w Wyszkowie”: Coraz więcej się dzieje. Czasami aż trudno w to uwierzyć, a jednak. Przedsiębiorczość duszpasterzy ze Świętej Rodziny zastanawia, a jednocześnie zachwyca, często mobilizuje. Cóż, przecież można ich naśladować”.
Rozmawiała Danuta Laskowska
Napisz komentarz
- Treść komentarza powinna być związana z tematem artykułu.
- Komentarze ukazują się dopiero po uzyskaniu akceptacji administratora.
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
