Nie tylko dla niepełnosprawnych
(Zam: 25.01.2012 r., godz. 07.30)„Jesteśmy stowarzyszeniem, które dociera nie tylko do dzieci chorych. Zrealizowaliśmy już kilka projektów, w których brały udział dzieci niepełnosprawne z całego powiatu, a także dzieci zdrowe” – o Stowarzyszeniu Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Dla Jednego Uśmiechu” działającego w Brańszczyku opowiada prezes Katarzyna Bloch
To było nie tyle pospolite ruszenie wśród nauczycieli, ile chęć robienia jeszcze więcej dla dzieci i młodzieży potrzebującej pomocy każdego dnia. Wiemy doskonale, że nie wszystkie potrzeby dzieci niepełnosprawnych są zaspokajane w takim zakresie, w jakim byśmy chcieli i dotyczyło to także uczniów uczęszczających na co dzień do Zespołu Szkół Specjalnych w Brańszczyku. Stąd pomysł i inicjatywa założenia stowarzyszenia przy szkole, aby można było pozyskiwać dodatkowe środki. Jest pewien obszar przestrzeni publicznej, gdzie niezbędne środki można pozyskiwać i jest to właśnie obszar organizacji pozarządowych.
Kto miał być adresatem działań Stowarzyszenia? Czy stowarzyszenie pomaga tylko uczniom szkoły?
Braliśmy pod uwagę przede wszystkim nasze dzieci, ale nie zawężamy działalności wyłącznie do uczniów Zespołu Szkół Specjalnych w Brańszczyku. Jesteśmy otwarci na potrzeby wszystkich niepełnosprawnych potrzebujących pomocy, dlatego, aby móc w przyszłości spełniać to zadanie, dokonaliśmy odpowiednich zapisów w statucie naszego stowarzyszenia. Docieramy nie tylko do dzieci chorych i niepełnosprawnych. Zrealizowaliśmy już kilka projektów, o charakterze integracyjnym, w których brały udział dzieci ze szkolnictwa specjalnego z całego powiatu, a także dzieci ze szkół powszechnych. Nasza organizacja powstała, aby pomagać przede wszystkim uczniom naszej szkoły, ale widząc potrzeby środowiska osób niepełnosprawnych, rozszerzyliśmy naszą ofertę na cały powiat wyszkowski. Mamy także pomysły dotyczące imprez o charakterze regionalnym. Oczywiście zawsze, jeśli jest taka możliwość, staramy się realizować przedsięwzięcia integracyjne, mając na uwadze jakie korzyści przynoszą one szeroko rozumianemu społeczeństwu.
Stowarzyszenie powstało w czerwcu 2009 r. zostało wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego w październiku 2009 r. W czasie tych dwóch lat istnienia jakie działania udało się zrealizować?
Pierwszy projekt został zrealizowany z Poakcesyjnego Programu Wspierania Obszarów Wiejskich. Pozyskaliśmy ponad 4 tys. na działania pt. „Uczę się jeździć konno. Hipoterapeutyczna jazda konna.” Celem projektu, który trwał od maja do września 2010 r. była przede wszystkim organizacja czasu wolnego dla dzieci i młodzieży, jak również propagowanie zdrowego stylu życia. W projekcie uczestniczyło 20 dzieci: z naszej szkoły oraz z dwóch szkół podstawowych w Brańszczyku i Nowych Budach. Było to nasze pionierskie działanie zarówno, jeśli chodzi o stowarzyszenie, jak i bardzo unikalny ciągle charakter zajęć. Kolejny projekt „Aktywnie i zdrowo”, również realizowany był w 2010 r. Fundusze w wysokości 16 tys. pozyskaliśmy z Urzędu Marszałkowskiego. W projekcie uczestniczyły trzy grupy: dzieci z przedszkola w Długosiodle, uczniowie ze szkoły podstawowej w Nowych Budach oraz uczniowie naszego zespołu szkół. Głównym celem była organizacja czasu wolnego bez używek, wykształcenie wśród uczniów zdrowego stylu życia oraz integracja. Także z Urzędu Marszałkowskiego pozyskaliśmy kwotę blisko 7 tys. na organizację rajdu rowerowego, który wiódł szlakiem leśniczówek Puszczy Białej oraz po Nadbużańskim Parku Krajobrazowym. Był to rajd z udziałem uczniów naszej szkoły.
Trudny, ale piękny odcinek rajdu rowerowego |
Jakie projekty stowarzyszenie planuje zrealizować w najbliższym czasie?
Aktualnie złożyliśmy projekt na kwotę 6 tys. zł. do Urzędu Marszałkowskiego na tegoroczne jasełka organizowane przez naszą szkołę oraz do Lokalnej Grupy Działania „Równina Wołomińska” na kwotę ponad 26 tys. W ramach tego projektu chcemy zrealizować Powiatowy Festyn Radości w czerwcu przyszłego roku. W planach mamy również organizację powiatowego turnieju w ringo dla osób niepełnosprawnych. Chcielibyśmy, aby stał się on imprezą cykliczną. Naszą ofertę chcemy skierować również do dorosłych, myślimy o uruchomieniu Uniwersytetu Trzeciego Wieku, czy programu szkoleń lub kursów dla rodziców. Musimy tylko zdobyć stałe źródło finansowania. Zdecydowanie łatwiej jest bowiem znaleźć dofinansowanie na imprezę jednorazową, niż na cykl zajęć.
W jaki sposób są wyszukiwane źródła finansowania?
Mamy już sprawdzony Urząd Marszałkowski, który ogłasza wiele konkursów na realizację różnych zadań, począwszy od profilaktyki uzależnień, a skończywszy na kulturze i rekreacji. W związku z przystąpieniem zarówno gminy Brańszczyk, jak i okolicznych gmin do Lokalnej Grupy Działania „Równina Wołomińska”, pojawiły się też pewne możliwości pozyskiwania środków z tego źródła. W chwili obecnej najwięcej informacji wyszukujemy w internecie. Bardzo często korzystamy z portalu organizacji pozarządowych, na którym zamieszczane są informacje o ogłaszanych konkursach. Pieniądze są w wielu miejscach, trzeba tylko ich poszukać.
Z jakimi problemami spotyka się stowarzyszenie? Co sprawia największe trudności w działaniu?
Pozyskiwanie funduszy, to jest największy problem. Trudno znaleźć jasne informacje, gdzie można składać wnioski, ubiegać się o środki. A potem brakuje doradztwa, jak złożyć wniosek, jakie są konkretne wymagania. Brakuje nam też porad prawnych. Aktualnie ubiegamy się o status organizacji pożytku publicznego, i tak naprawdę jedynym źródłem informacji w tej kwestii jest internet. Nie ma na naszym terenie takiej instytucji czy osoby, od której można byłoby dowiedzieć się jakie konkretne dokumenty są potrzebne, jakich zmian należy dokonać w statucie aby np. nie jeździć niepotrzebnie kilka razy do Warszawy do Sądu Rejestrowego. Byłoby bardzo dobrze, gdyby istniała na naszym terenie placówka, w której w jednym miejscu można byłoby zaczerpnąć informacji ważnych dla organizacji pozarządowej.
Czy działanie w stowarzyszeniu opiera się na wolontariacie?
W chwili obecnej stowarzyszenie składa się z 23 członków, głównie są to nauczyciele naszej szkoły. Ale oczywiście ciągle jesteśmy otwarci na nowe osoby w stowarzyszeniu, które zgadzają się z naszymi celami i zechcą przestrzegać jego statutu. Nie udałoby się zrealizować przeprowadzonych projektów, gdyby nie praca członków stowarzyszenia na zasadzie wolontariatu.
Czy stowarzyszenie jest otwarte na wolontariuszy i w jaki sposób ich pozyskujecie?
Bardzo chętnie przyjmiemy wszystkie osoby, które chciałyby się zaangażować i coś zrobić na rzecz stowarzyszenia i naszych podopiecznych. Na razie jednak ten obszar w naszej działalności nie jest zbytnio rozwinięty, ale też nie jest możliwe zrobić wszystko jednocześnie. To jest dopiero drugi rok naszej działalności, zdobywamy doświadczenie, rozwijamy się, poszerzamy naszą ofertę i wydaje mi się, że w najbliższym czasie korzystanie z pomocy wolontariuszy stanie się koniecznością.
Jakie są sposoby na promocję stowarzyszenia?
Myślę, że lokalnie, ze względu na realizowane przedsięwzięcia, stowarzyszenie jest znane. Mam nadzieję, że także w powiecie wyszkowskim wiele osób o nas słyszało, dzięki relacjom, z przeprowadzonych przez nas projektów, zamieszczanym w lokalnej prasie. Nie mamy jeszcze strony internetowej, na której prezentowalibyśmy stowarzyszenie i naszą działalność, a na pewno w obecnym zinformatyzowanym świecie posiadanie takiej strony jest koniecznością. Mamy jednak konto na portalu Facebook i tam można znaleźć informacje o nas.
Rozmawiała Danuta Laskowska
Napisz komentarz
- Treść komentarza powinna być związana z tematem artykułu.
- Komentarze ukazują się dopiero po uzyskaniu akceptacji administratora.
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.